Zapadła decyzja ws. dostawy sprzętu wojskowego dla ukraińskich wojsk. Amerykanie poinformowali o tym za pośrednictwem przedstawicieli administracji Joe Bidena.
Nowe informacje ws. dostawy sprzętu wojskowego dla Ukrainy. Okazuje się, że Amerykanie zdecydowali, by przekazać naszym wschodnim sąsiadom sprzęt, który, tak twierdzą eksperci, może odmienić losy wojny. Chodzi rzecz jasna o zestawy artylerii rakietowej HIMARS, o których głośno było w ostatnich dniach. O dostawę broni tego typu wielokrotnie apelował również Wołodymyr Zełenski.
Teraz przedstawiciele amerykańskiej administracji poinformowali, póki co nieoficjalnie, że zapadła decyzja o przekazaniu tego sprzętu Ukrainie. Nastąpi to w ramach 11 pakietu pomocy militarnej dla wojsk walczących z Rosją.
Przekazane Ukrainie zestawy HIMARS zostaną przekazane wraz z amunicją, która pozwoli Ukrainie razić cele na odległość ok. 80 km. Pierwotnie mowa była o systemach HIMARS, które mogą dosięgnąć swój cel nawet w odległości 300 km, jednak tutaj weto postawił prezydent Joe Biden. Miał bowiem wątpliwości, czy Ukraińcy nie użyją ich do ataku na terytorium Rosji eskalując tym samym konflikt.
W nowym pakiecie pomocy wojskowej dla Ukrainy, oprócz HIMARS-ów, mają znaleźć się także m.in. radary, dodatkowe ręczne zestawy przeciwpancerne Javelin, pociski artyleryjskie.
Oficjel USA: Wyrzutnie HIMARS zostaną użyte do powstrzymania natarcia sił rosyjskich i nie będą używane przeciwko celom w Rosji.
— RaportWojenny (@RaportWojenny) June 1, 2022