Amerykański wywiad opracował specjalny raport, w którym jednoznacznie stwierdzono, że Władimir Putin cierpi na ciężką chorobę. Jedyną niewiadomą pozostaje, czy prezydent Rosji już jest umierający, czy choroba ma lżejszy przebieg. Do raportu dodarł amerykański „Newsweek”.
Amerykański magazyn przekonuje, że zapisy tego raportu, to jak dotąd najbardziej konkretne wiadomości na temat stanu zdrowia rosyjskiego prezydenta.
Odkąd Rosja napadła na Ukrainę, wśród komentatorów rozpoczął się prawdziwy festiwal spekulacji na temat stanu jego zdrowia. Spekulacje na ten temat podgrzewały nagrania z publicznych wystąpień, na których Putin – delikatnie to ujmując – nie wyglądał najlepiej. Pojawiały się pogłoski o chorobie Parkinsona, ale najpoważniej brano pod uwagę jakiś rodzaj nowotworu. Mówiono o raku krwi lub tarczycy.
Putin jednak chory!
Amerykański „Newsweek” informuje, że tajny raport wywiadowczy oparto na informacjach uzyskanych od ludzi, którymi Putin się otacza. Gazeta przekonuje, że w Białym Domu dokumentu jest traktowany bardzo poważnie i uznawany za wiarygodny.
Raport informuje, że Putin naprawdę jest ciężko chory. Nie pokazywał się publicznie przez niemal cały kwiecień, było poddanie się leczeniu w związku z zaawansowanym nowotworem. Ponadto potwierdzono doniesienia o rzekomym zamachu na życie prezydenta Rosji, do jakiego miało dojść niedługo po rozpoczęciu agresji na Ukrainie.
Czytaj także: Niebywałe! Ukraińcy „udawali”? Rosjanie w pułapce. „Są w szoku”
Podsumowanie raportu ostrzega jednak przed zbytnim optymizmem. Władimir Putin jest nadal groźny, a jego śmierć wywoła chaos. I na to świat musi być przygotowany. – podsumowano.
Źr. RMF FM