Tenis jest jedną z dyscyplin sportowych, z których nie zostali wykluczeni Rosjanie i Białorusini. Podczas turnieju w Stuttgarcie doszło do pojedynku rosyjskiej i ukraińskiej tenisistki. Zachowanie Ukrainki po porażce było bardzo wymowne.
Reprezentanci Rosji i Białorusi nie zostali wykluczeni z rozgrywek sportowych w tenisie. Jedynym warunkiem jest występowanie pod neutralną flagą. Wyjątkiem jest Wimbledon, który nie dopuścił do rywalizacji tenisistów i tenisistek z tych krajów. Federacje ATP, WTA oraz ITF zdecydowały natomiast, że w związku z tym za udział w londyńskim turnieju nie zostaną przyznane punkty.
W związku z tym zdarza się, że reprezentanci Rosji i Ukrainy muszą walczyć przeciwko sobie. Do takiej sytuacji doszło w Stuttgarcie, gdzie mierzyły się Dajana Jastremska i Jekaterina Aleksandrowa. Ukrainka przegrała w trzech setach: 6:2, 6:7 i 2:6.
I pewnie nie byłoby o tym tak głośno, gdyby nie wymowne zachowanie Ukrainki po meczu. Podeszła ona wprawdzie do siatki, ale nie podała ręki rywalce. Dotknęły się jedynie rakietami, dziękując sobie w ten sposób za grę. Po chwili obie podały ręce arbitrowi spotkania.
Czytaj także: Piłkarz zaatakowany na autostradzie. Wszystko nagrała kamera [WIDEO]
Źr.: o2, YouTube