Popularny ekspert i analityk Jarosław Wolski w rozmowie z Polsat News przekonuje, że obecnie to Ukraińcy odnoszą „gigantyczny sukces”. W ostatnim czasie w mediach pojawiło się sporo niepokojących doniesień o problemach ukraińskiej armii.
Wolski uważa, że Rosjanom uda się w końcu zdobyć Siewierodonieck, „a w zasadzie ruiny, które zostały z tego miasta”. Uważa, że utrata miasta przez Ukraińców „będzie propagandowo wykorzystywana przez stronę rosyjską- będzie twierdzić, że Rosjanie zajęli całość obwodu ługańskiego, który następnie zapewne zostanie przyłączony do Rosji”.
Czytaj także: Fiasko antywojennych protestów w Moskwie. Dziesiątki zatrzymanych
Ekspert nie uważa tego jednak za tragedię. „Nawet utrata Siewierodoniecka nie wpłynie znacząco na obraz sytuacji na froncie” – przekonuje. „Obie strony prowadzą walkę na wyczerpanie. Ukraińcy mają w tym rejonie mniejsze siły zaangażowane. Oni się bronią, teren sprzyja Ukrainie” – dodał Wolski.
„Pierwotny zamysł Rosjan dotyczący zamknięcia wojsk ukraińskich w kocioł w rejonie Dońca Siewierskiego i zniszczenia ich nie powiódł się. Obecnie Rosjanie stosują taktykę wypychania wojsk techniką walca artyleryjskiego. Tutaj niestety Rosjanie pewne sukcesy zanotowali, ale wynikają one z tego, że mają ogromną przewagę pod względem sił własnych oraz dostępnej artylerii. Ukraińcy rotują jednostki, nie widać oznak pękania frontu, być może będą musieli się trochę wycofać, żeby skrócić linię obrony. Narazie wszystko wygląda pomyślnie dla Ukraińców” – przekonuje Wolski.
Czytaj także: „Zainteresowanie Putina nie skończy się na granicy z Polską”. Niepokojące słowa
„Mimo, że sytuacja w Siewierodoniecku wygląda niekorzystnie, to patrząc na walki obronne w rejonie łuku Dońca Siewierskiego, to jak narazie Ukraińcy odnoszą gigantyczny sukces” – podkreślił Wolski.
Źr. Polsat News