Papież Franciszek cytowany przez włoski dziennik „La Stampa” tłumaczył swoje kontrowersyjne słowa o „szczekaniu NATO u drzwi Rosji”. W tej samej rozmowie padła jednak jeszcze jedna bardzo niepokojąca wypowiedź.
Papież Franciszek mówił o wojnie na Ukrainie, ale w dalszej części rozmowy zauważył, że konflikty toczą się także w wielu innych miejscach na świecie. „Pomyślcie o Rwandzie 25 lat temu. Pomyślmy o Birmie i o (ludziach) Rohingya. Świat jest w stanie wojny” – mówił.
Czytaj także: Papież mówił o „szczekaniu NATO u drzwi Rosji”. Teraz wyjawia prawdę o pewnej rozmowie
„Według mnie trzecia wojna światowa została wypowiedziana. To jest aspekt, który powinien skłonić nas do refleksji. Co się dzieje z ludzkością, która w jednym stuleciu miała trzy wojny światowe? Ja żyję pierwszą wojną we wspomnieniach mojego dziadka znad rzeki Piawa” – kontynuował papież Franciszek.
„Potem druga wojna i teraz trzecia. I to jest zło dla ludzkości, katastrofa” – mówił dalej.
Czytaj także: Putin może zginąć z ich ręki? Były major KGB podał trzy nazwiska
Ojciec Święty przywołał również obchodzoną rocznicę lądowania aliantów w Normandii. „Wielu szefów państw i rządów świętowało zwycięstwo. Nikt nie pamiętał o dziesiątkach tysięcy młodych ludzi, którzy zginęli wtedy na plaży” – powiedział papież Franciszek.
Źr. RMF FM