Niezwykły gest Roberta Lewandowskiego po meczu Polska – Belgia. Kapitan naszej kadry podziękował Andrzejowi Janiszowi za lata jego pracy. We wtorek dziennikarz skomentował swój ostatni mecz na antenie radiowej „Jedynki”.
Andrzej Janisz to prawdziwa legenda. Jest jednym z najsłynniejszych polskich komentatorów radiowych, których od lat można było usłyszeć na antenie radiowej „Jedynki”. Wtorkowe spotkanie Polska-Belgia na Stadionie Narodowym było ostatnim, jakie skomentował w swojej karierze.
Po meczu Andrzej Janisz zatrzymał Roberta Lewandowskiego i poprosił go o pamiątkowy podpis. Gdy kapitan polskiej kadry usłyszał, że to ostatni komentowany przez Janisza mecz, uściskał go i pogratulował wielu lat kariery. „To ja dziękuję. Będzie mi brakowało tego głosu, nie ukrywam” – stwierdził „Lewy”.
Wymowne słowa Lewandowskiego: „Za mało wychodziliśmy do przodu”
Reprezentacja Polski przegrała we wtorek z Belgią 0:1 na Stadionie Narodowym. Belgowie już w 16. minucie ustalili wynik spotkania i wydawało się, że nie pokazywali później pełni swoich możliwości. Polacy mieli kilka dobrych sytuacji, Lewandowski sam zaliczył dwie potencjalne asysty, ale jego podań nie wykorzystali najpierw Nicola Zalewski, a następnie Karol Świderski.
Kapitan naszej kadry stwierdził, że Polakom nieco zabrakło odwagi w tym spotkaniu. „Za mało wychodziliśmy do przodu w pierwszej połowie. Nawet gdy zbieraliśmy piłkę, to było nas za mało, żeby przejść do przodu i stworzyć sytuację. Chyba zabrakło nam trochę odwagi, żeby zaatakować i wyjść trochę wyżej” – powiedział.
Lewandowski nie krył także, że odczuwa już trudy całego sezonu. „Dla mnie też nie był to łatwy mecz, trudy całego sezonu były dzisiaj widoczne. W pierwszej połowie, gdy miałem piłkę, to pierwszą myślą było to, żeby złapać oddech. A chyba nie o to chodzi” – mówił.
Źr.: Interia, Twitter