Robert Lewandowski przyznał, że podczas meczu z Belgią rozgrywanego w Warszawie w ramach Ligi Narodów nie czuł się najlepiej. Piłkarz zdecydował się na szokujące wyznanie przed kamerami.
Reprezentacja Polski przegrała mecz z Belgią rozgrywany w ramach Ligi Narodów na Stadionie Narodowym w Warszawie. Belgowie strzelili nam jednego gola, jednak to wystarczyło, by wywieźć z naszej twierdzy kolejne trzy punkty. Tym samym podopiecznym Czesława Michniewicza nie udało się zrewanżować za wcześniejsze „lanie” w Brukseli.
Jednym z zawodników, który na murawie wyglądał wyjątkowo słabo był Robert Lewandowski. Kibice, którzy obserwowali mecz dostrzegali, że snajper Bayernu Monachium był jakby śnięty, miał również problemy z kondycją.
Po meczu głos w tej sprawie zabrał sam zainteresowany, który szczerze przyznał, że w starciu z Belgami nie czuł się najlepiej. Przed kamerami zdecydował się również na wyznanie, które może budzić niepokój.
Lewandowski: myślałem tylko, żeby złapać oddech
Lewandowski przyznał, że podczas meczu musiał skupiać się na tym, by złapać oddech. Piłkarz wprost powiedział, że spotkanie było dla niego bardzo trudne. Wpływ na jego dyspozycję z pewnością miała intensywność całego sezonu, który „Lewy”, zarówno w klubie, jak i kadrze, rozegrał niemal „od deski do deski”.
– Dla mnie nie był to łatwy mecz, ostatni mecz sezonu. Mając piłkę przy nodze myślałem, żeby złapać oddech. Nie o to powinno chodzić – powiedział wprost kapitan naszej reprezentacji.
Lewandowski po meczu Polska – Belgia ? #POLBEL
— Kanał Sportowy (@Sportowy_Kanal) June 14, 2022
"Dla mnie nie był to łatwy mecz, ostatni mecz sezonu. Mając piłkę przy nodze myślałem, żeby złapać oddech. Nie o to powinno chodzić."
➡️ https://t.co/0LgW4YPMft pic.twitter.com/r9IsgdHzVD