Departament Stanu USA potwierdził informację o śmierci Stephena Zabielskiego, Amerykanina, który walczył jako ochotnik na Ukrainie. 52-latek zginął 15 maja w trakcie działań wojennych.
Stephen Zabielski 15 maja zginął w trakcie działań wojennych. Informację w tej sprawie potwierdził amerykański Departament Stanu. Pochodzący z Nowego Jorku mężczyzna walczył na Ukrainie jako ochotnik, zgłosił się do tamtejszej armii, by bronić kraju przed rosyjską inwazją.
Departament Stanu poinformował, że pozostaje w kontakcie z rodziną poległego i zapewnia „wszelką możliwą pomoc konsularną”. Jednocześnie ostrzegł, że obywatele USA nie powinni podróżować na Ukrainę ze względu na trwającą tam wojnę i możliwość zidentyfikowania ich przez rząd rosyjski. Wezwano, by wszyscy Amerykanie przebywający na Ukrainie, natychmiast opuścili ten kraj.
Informacja o śmierci 52-latka pojawiła się w podobnym czasie, gdy rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow poinformował o utrzymaniu dwóch obywateli USA. Andy Huynh i Alexander Drueke również walczyli po stronie Ukrainy. Jak stwierdził Pieskow, „byli najemnikami, którzy narazili życie rosyjskich żołnierzy i powinni ponieść odpowiedzialność za swoje czyny”.
Czytaj także: Białoruś jednak uderzy na Ukrainę? „Na granicy znajduje się do siedmiu batalionów”
Źr.: Interia, Twitter