Klaudia Jachira wprawiła w osłupienie część opinii publicznej. Posłanka rozrzuciła w Sejmie banknoty. W internecie zawrzało. O zdarzenie zapytany został Donald Tusk. Jak to skomentował?
W środę Klaudia Jachira zakłóciła uroczystość składania przysięgi przez prof. Adama Glapińskiego, wybranego po raz drugi na prezesa Narodowego Banku Polskiego.
W pewnym momencie, posłanka Koalicji Obywatelskiej, wysypała z balkonu sejmowego mnóstwo banknotów. Spadły one wprost na siedzących pod nią posłów.
Na incydent zareagowała Straż Marszałkowska. Wyprowadzana przez strażników posłanka słała serie promiennych uśmiechów w stronę kamer i innych parlamentarzystów.
1,5 bln zł długu publicznego,
— Klaudia Jachira (@JachiraKlaudia) June 22, 2022
144 mld zł dodrukowane z naruszeniem Konstytucji przez Prezesa NBP na polecenie Morawieckego,
260 mld zł wyrzucone poza budżet,
14% – najwyższa inflacja od 24 lat
– zmierzamy wprost do katastrofy gospodarczej! pic.twitter.com/uBnLKWVVPl
Zdarzenie wywołało wielkie poruszenie w mediach. Wielu internautów krytykuje posłankę za przeprowadzanie tego typu akcji…
W końcu o incydent zapytany został Donald Tusk. Lider Platformy Obywatelskiej odniósł się do sprawy podczas spotkania w Białymstoku. – Każde zachowanie, każde działanie, każdy apel, który skróciłby męki Polaków, które są konsekwencją rządów Glapińskiego, jest godne pochwały – oświadczył, odpowiadając na pytanie dziennikarzy.
– Nie mam żadnych co do tego wątpliwości – podkreślił. Dopytywany o to, czy zamierza wyciągać konsekwencje wobec posłanki, dał do zrozumienia, że istotniejsze jest osądzenie Adama Glapińskiego. – Zamierzam wyciągnąć bardzo poważne konsekwencje, i doczekamy tego momentu, wobec Adama Glapińskiego – ocenił.