Makabryczne odkrycie w Koszalinie. Policja znalazła w jednym z samochodów ciało w stanie zaawansowanego rozkładu. Funkcjonariuszy zawiadomił przechodzień, którego zaalarmował wydobywający się z auta odór.
Do całego zdarzenia doszło na zbiegu ulic Traugutta i Zwycięstwa w Koszalinie. W sobotę około godziny 19 przechodzień zawiadomił policję o odorze wydobywającym się z zaparkowanego tam samochodu. Gdy służby przybyły na miejsce, dokonały makabrycznego odkrycia.
Komisarz Monika Kosiec, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie potwierdziła w rozmowie z „Faktem”, że w aucie znajdowały się zwłoki. „Po dostaniu się do wnętrza tego pojazdu okazało się, że znajduje się tam ciało w stanie silnego rozkładu. Najprawdopodobniej jest to mężczyzna, tak wynika z odzieży, która została zabezpieczona. Tożsamość na razie nie jest znana, trwają prace nad jej ustaleniem. Ciało zostało zabezpieczone do sekcji” – powiedziała.
Służby dotarły już do właściciela pojazdu, w którym znaleziono zwłoki. Powiedział on policji, że nie był w samochodzie od miesięcy. „Najprawdopodobniej ktoś zrobił sobie w środku koczowisko, być może była to osoba bezdomna” – mówiła Monika Kosiec.
Czytaj także: Puławy: Trumna leżała na środku ulicy. Mieszkańcy byli zaniepokojeni
Źr.: Fakt