Takiego wystąpienia w Sejmie nie było już dawno. Swoje oświadczenie, a dokładniej pean na cześć Jarosława Kaczyńskiego, wygłosił poseł Łukasz Mejza. Porównał go do Kazimierza Górskiego i przy okazji uderzył w Donalda Tuska.
Wystąpienie Łukasza Mejzy kończyło trwające obecnie posiedzenie Sejmu. Na nagraniu udostępnionym w mediach społecznościowych widać, że ławy poselskie były już praktycznie puste. I właśnie do pustej sali poseł wygłaszał swoje oświadczenie, które można określić prawdziwym peanem na cześć Jarosława Kaczyńskiego.
Mejza zwracał się do Donalda Tuska. „Widzi pan, panie Tusk. Jarosław Kaczyński to taki Kazimierz Górski polskiej polityki. Człowiek, który serducho zostawił dla swojej reprezentacji, dla swojego kraju. Człowiek, który jest symbolem i zawsze będzie wzorem do naśladowania, bo zawsze był po właściwej stronie” – mówił.
„Pan z kolei przypomina innego selekcjonera, Paulo Sousę” – zaczął kolejne zdanie, ale wtedy czas jego wystąpienia się skończył i posłowi przerwała marszałek Elżbieta Witek. Po chwili zakończyła ona posiedzenie Sejmu.
W sieci nie brakuje drwin pod adresem Mejzy. „To już chyba Jarząbek mniej się upokorzył przed Ochódzkim” – napisał dziennikarz Wirtualnej Polski Michał Gostkiewicz.
Czytaj także: Jako jedyny zagłosował przeciwko Finlandii w NATO. Podał powód
Źr.: Twitter