Robert Winnicki jako jedyny poseł zagłosował przeciwko akcesji Finlandii do NATO. Po zakończeniu głosowania odniósł się do całej sytuacji na Twitterze. Jak tłumaczył, powodem była… pomyłka.
Sejm poparł akcesję zarówno Szwecji, jak i Finlandii do NATO. Oba kraje wyraziły chęć przystąpienia do Sojuszu po rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Wcześniej współpracowały z NATO, ale nie były formalnie członkami organizacji.
Wejście każdego nowego kraju do Sojuszu wymaga zgody wszystkich państw członkowskich NATO. Obecnie główną barierę stanowi Turcja, która wprawdzie osiągnęła z Finlandią i Szwecją porozumienie, ale Ankara jednoznacznie twierdzi, że trudno mówić o ostatecznej decyzji w tej sprawie.
Akcesję obu krajów do NATO poparł polski Sejm. W przypadku Szwecji wszyscy posłowie zagłosowali za, natomiast w przypadku Finlandii było inaczej. Grzegorz Braun z Konfederacji wstrzymał się od głosu, natomiast Robert Winnicki był przeciw.
Ten ostatni wyjaśnił później, że głosowanie przeciw akcesji Finlandii to wynik błędu z jego strony. „Ws. głosowania nad członkostwem Finlandii w NATO niestety pomyliłem się, sądziłem, że głosujemy już kolejny punkt – o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji” – napisał na Twitterze.
Czytaj także: Stopy procentowe znów w górę! Są najwyższe od 20 lat
Źr.: Twitter/Robert Winnicki