Ukraińskie służby opublikowały nagranie z udanego ataku drona. Na nagraniu widzimy, jak rosyjscy żołnierze siedzą na czołgu, a po chwili następuje potężna eksplozja. Służby przechwyciły też rozmowę rosyjskiego żołnierza, który opisał to zdarzenie z punktu widzenia Rosjan.
Ukraińscy operatorzy drona uderzyli w rosyjski czołg T-72, na którym siedziało 15 osób. Później okazało się, że rosyjscy żołnierze… oglądali film. Tak wyglądały ostatnie chwile ich życia. Nie ujawniono gdzie i kiedy dokładnie doszło do tego zdarzenia, ale wskazali, że miało ono miejsce „w ostatnich dniach”.
Co ciekawe, ukraińskie służby przechwyciły też rozmowę rosyjskiego żołnierza, który w rozmowie z matką opisał, jak wyglądał ukraiński atak.
Czytaj także: Zacharowa potwierdza, że to Rosjanie uderzyli w Odessę, ale… mówi o innym celu
„Mamo, dzisiaj mieliśmy takie szapito! O drugiej w nocy piętnaście ładunków 200 [ciał zabitych żołnierzy – przyp. red.]. Bo oglądali, k**wa, filmy, siedząc na czołgu! Ja pi***le! Po prostu podleciał dron, zrzucili amunicję i nagle doszło do wybuchu” – opowiada matce.
W dalszej części rozmowy ten sam żołnierz opowiada matce, że kolejne dnia „musiał sprzątać kości” po zabitych żołnierzach. Matka jedynie poprosiła, aby „uważał na siebie”, nie zachęcając syna w żaden sposób do powrotu do kraju.
Czytaj także: W Iranie pojawił się sobowtór Putina? Wywiad zwraca uwagę na szczegóły [WIDEO]
Ź.t. twitter; o2