Estoński resort spraw zagranicznych zaproponował, aby w ramach kolejnego pakietu sankcji znieść unijne wizy turystyczne dla obywateli Rosji. Rosjanie zareagowali bardzo nerwowo i już zapowiedzieli odwet.
Minister spraw zagranicznych Estonii Urmas Reinsalu zaproponował, aby w polu rażenia kolejnych sankcji znaleźli się Rosjanie chcący podróżować po Europie w celach turystycznych. W estońskiej telewizji potwierdził, że jego resort prowadzi prace, aby odpowiednie zapisy przedstawić w Brukseli.
„Już zgłosiłem tę kwestię ministrom spraw zagranicznych Finlandii i Łotwy i oczywiście jesteśmy w trakcie konsultacji z rządami naszego regionu, aby znaleźć szerokie poparcie dla tej inicjatywy” – powiedział Reinsalu.
Czytaj także: Polski wywiad osiągnął wielki sukces na Ukrainie! Ujawnili szczegóły
Polityk przyznał, że pomysł pojawił się już w marcu, ale wtedy nie przeszedł. „To naprawdę szokujące, że rosyjscy obywatele masowo podróżują teraz zachodnim korytarzem Rosji – przez Finlandię, Łotwę i Litwę, aby odwiedzić latem Luwr, podczas gdy w Ukrainie zabija się dzieci. To jest, szalenie, moralnie złe” – mówił Reinsalu.
„Zamierzamy stworzyć nową koalicję w tej sprawie, liczę na wsparcie. Teraz sytuacja jest inna niż ta, która powstała wcześniej” – powiedział.
Rosjanie zareagowali na pomysł bardzo nerwowo. Pytany o sprawę na konferencji prasowej rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zapowiedział stanowczy odwet w przypadku, gdyby pomysł wszedł w życie.
„Byłoby to bardzo złe i znów, naturalnie, nieuchronnie doprowadziłoby do reakcji ze strony Moskwy” – powiedział Pieskow.
Źr. dorzeczy.pl