Klaudia Jachira została ukarana za incydent, do którego doszło podczas zaprzysiężenia Adama Glapińskiego na funkcję prezesa Narodowego Banku Polskiego. Posłanka poinformowała, że przez trzy miesiące będzie miała uposażenie zmniejszone o połowę.
Adam Glapiński to postać wzbudzająca duże kontrowersje. Nie brakuje Polaków, dla których galopująca inflacja w Polsce ma twarz właśnie prezesa Narodowego Banku Polskiego. Trudno się więc dziwić, że decyzja o objęciu przez niego urzędu na drugą kadencję nie spotkała się u wszystkich z optymistycznym przyjęciem.
Podczas zaprzysiężenia Glapińskiego w Sejmie doszło do incydentu z udziałem Klaudii Jachiry. Posłanka rozsypała fałszywe banknoty, które miały symbolizować drożyznę w Polsce. Okazuje się, że spotkały ją za to konsekwencje. „Za rozrzucenie „pociętych kartek papieru imitujących banknoty” Prezydium Sejmu ukarało mnie obniżeniem uposażenia o połowę przez 3 miesiące” – napisała.
Przy tej okazji Jachira nie omieszkała uderzyć w prezesa NBP. „Natomiast Adam G., który odpowiada za niezgodne z prawem dodrukowanie 144 mld zł, rekordową inflację, najniższy poziom inwestycji i szalejącą drożyznę nie poniósł żadnej kary” – dodała.
Czytaj także: PiS i PSL w koalicji? Kaczyński: „Rozmawialiśmy z Kosiniak-Kamyszem”
Źr.: Facebook/Klaudia Jachira