Zgodnie z zapowiedziami rosyjski prezydent Władimir Putin udał się w czwartek do obwodu kaliningradzkiego. Serwis Flightradar24 informuje, że już wylądował na miejscu. Tym samym po raz pierwszy od wybuchu wojny pojawił się w pobliżu polskiej granicy.
Na początku tygodnia rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow poinformował, że 1 września Władimir Putin odwiedzi obwód kaliningradzki. Oficjalnie rosyjski przywódca ma się tam pojawić z okazji… Dnia Wiedzy, czyli rosyjskiego święta edukacji. Pieskow przyznał, że będzie również inny powód obecności prezydenta Rosji w obwodzie kaliningradzkim, ale ta informacja zostanie ujawniona w odpowiednim czasie.
Do sprawy odniósł się wiceszef polskiego MSZ Paweł Jabłoński. „Mamy informacje. Nie możemy zdradzać jakie dane spływają do nas, także dane wywiadowcze. Natomiast musimy zdawać sobie sprawę, że często tego rodzaju informacje mają też wywołać pewien efekt propagandowy” – powiedział.
Czytaj także: Ławrow grozi europejskiemu państwu! „To będzie traktowane jako atak na Rosję”
Tymczasem państwowa agencja RIA Novosti przekazała, że dwustronne rozmowy mają dotyczyć m.in. problemów z tranzytem przez Litwę towarów objętych zachodnimi sankcjami.
W czwartek z Moskwy do Kaliningradu wyleciały dwa służbowe samoloty Ił-96. Jak wynika z informacji portalu Flightradar24, Putin w Obwodzie Kaliningradzkim wylądował około godziny 14 czasu polskiego. Maszyny przeleciały przesmykiem pomiędzy estońską i fińską przestrzenią powietrzną, omijając w ten sposób unijne ograniczenia.
Źr. wprost.pl