W czwartkowy poranek dwaj bracia pokłócili się w miejscu zamieszkania o kanapkę. Jeden z nich – ten starszy – nie wytrzymał kiedy młodszy podkradł mu jedzenie i w szale agresji dźgnął brata nożem w szyję.
Do zdarzenia doszło w miniony czwartek po godzinie 7:00 w jednym z mieszkań przy ul. Osiedleńców w Wałbrzychu. Wezwani na miejsce policjanci prewencji Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu na gorącym uczynku przestępstwa zatrzymali 37-latka.
Okazało się, że pokłócił on się z o rok młodszym bratem, który to tego poranka podkradł mu kanapkę. Podczas przepychanki słownej 37-latek wpadł w szał i ostatecznie dźgnął brata nożem w szyję.
Czytaj także: Staranował radiowóz. Szybko okazało się, dlaczego. Teraz czekają go konsekwencje
Funkcjonariusze w toku przeprowadzonej interwencji ustalili, że młodszy z wałbrzyszanin doznał tylko niegroźnych obrażeń ciała i po opatrzeniu ran mógł opuścił szpital. Okazało się także, że obaj mężczyźni w trakcie awantury byli pod wpływem alkoholu. Starszy z nich miał 2,58 promila alkoholu w organizmie, a młodszy 3,19 promile tej substancji we krwi.
Zatrzymany 37-latek przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia. Za popełnione przestępstwo grozi mu teraz kara 7,5 roku pozbawienia wolności, gdyż działał w warunkach recydywy. Prokurator Rejonowy w Wałbrzychu zastosował w stosunku do podejrzanego środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego oraz zakazu zbliżania i kontaktowania się z bratem oraz nakazał opuszczenie wspólnie zajmowanego mieszkania.