Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w rozmowie dla Reutersa zapewnił, że jego państwo będzie dążyło do odzyskania wszystkich utraconych terytoriów. Jednocześnie zasugerował, że w przypadku Krymu wcale nie musi dojść do zbrojnego zajęcia terenu.
Podczas wywiadu pojawił się temat Krymu, który Rosja okupuje od 2014 r. „Ukraina odnajdzie spokój tylko wtedy, gdy odbierze wszystkie swoje ziemie” – powiedział Wołodymyr Zełenski. „Nie ma innej opcji, nie ma innego rozwiązania: musimy wyzwolić terytorium Krymu” – dodał.
Jednocześnie prezydent Ukrainy zasugerował, że istnieje inny sposób odzyskania terenu, niż walka zbrojna. „Nie da się zaprzeczyć, że ludzie w Ukrainie popierają dyplomatyczny sposób rozwiązania tej kwestii. Kto będzie uczestniczył w tych rozmowach i kiedy, nie mogę teraz powiedzieć. Ale, mimo wszystko, tak właśnie myślę” – powiedział.
Zarówno Zełenski, jak również inni politycy ukraińscy stale powtarzają o konieczności odbicia Krymu. „Ukraina odzyska zaanektowany Krym sięgając po wszystkie sposoby, które uzna za właściwe” – mówił prezydent Ukrainy pod koniec sierpnia.
„Aby przezwyciężyć terror, przywrócić przewidywalność i bezpieczeństwo naszemu regionowi, Europie i całemu światu, musimy wygrać walkę z rosyjską agresją. A zatem musimy wyzwolić Krym spod okupacji” – dodawał wtedy.
Źr. wprost.pl