Władimir Putin zabrał głos podczas Rosyjskiego Tygodnia Energetycznego w Moskwie. Wspomniał m.in. o uszkodzeniu gazociągów Nord Stream 1 i 2. W tym kontekście, jako głównych beneficjentów sabotażu wskazał Polaków, Ukraińców i Amerykanów.
„W końcu rośnie geopolityczne znaczenie pozostałych systemów gazowych. Przechodzą przez terytorium Polski, Ukrainy. Wszystkie kiedyś zostały zbudowane przez Rosję, za jej własne pieniądze” – mówił Putin. „Podobnie jak Stany Zjednoczone, które mogą teraz dostarczać surowce energetyczne po zawyżonych cenach. Wszystko jest jasne” – podkreślił.
Czytaj także: Wyciek z rurociągu Przyjaźń. Są nowe informacje! „Wszystkie hipotezy są możliwe”
Prezydent Rosji wskazał również, że jego państwo może przenieść tranzyt gazu z Bałtyku na Morze Czarne i do Turcji. „I tym samym uczynić główne trasy dostaw naszego paliwa, naszego gazu ziemnego do Europy przez Turcję, tworząc w Turcji największy hub gazowy dla Europy, jeśli oczywiście nasi partnerzy są tym zainteresowani” – powiedział Putin.
Jednocześnie stwierdził, że Rosja może wznowić dostawy gazu przez jedyną ocalałą nitkę Nord Stream 2. „Piłka – jak mówią – jest po stronie Unii Europejskiej. Jeśli chcą, niech po prostu odkręcą kurek i to wszystko. Nikogo w niczym nie ograniczamy, jesteśmy gotowi dostarczać dodatkowe ilości w okres jesienno-zimowy” – powiedział Putin. „Rosja zawsze wywiązuje się ze swoich zobowiązań, a to różni się od krajów zachodnich” – dodał.
Czytaj także: Wojna na Ukrainie: Chiny rozważają dwa scenariusze
„Jeśli chodzi o uszkodzone Nord Stream, to można je naprawić, ale będzie to miało sens tylko wtedy, gdy będzie dalej działać i zostanie mu zapewnione bezpieczeństwo” – wyjaśnił Putin.
Źr. RMF FM