Mateusz Borek zabrał głos w sprawie wtorkowego meczu reprezentacji Polski z Meksykiem. Powiedział, kto – jego zdaniem – najbardziej zawiódł w stosunku do oczekiwań. Odniósł się też do kontrowersji wokół zachowania sędziego przy rzucie karnym, którego ostatecznie nie wykorzystał Robert Lewandowski.
To Piotr Zieliński – zdaniem Mateusza Borka – jest zawodnikiem, który zawiódł najbardziej. Mimo to, komentator TVP Sport nie wyobraża sobie reprezentacji bez tego zawodnika. „Jestem fanem Piotra Zielińskiego, ale uważam, że z Meksykiem zagrał półkę niżej, niż w ostatnich występach w reprezentacji, bo ja przestałem już od dłuższego czasu spoglądać na jego mecze w kadrze w kontekście występów klubowych. Nie wyobrażam sobie reprezentacji bez Zielińskiego, nie wyobrażam sobie, żeby nie wystąpił w meczu z Arabią Saudyjską, natomiast w stosunku do tego, do czego mnie przyzwyczaił w ostatnich miesiącach, to był dla niego mecz na pewno słabszy, ale trudny z racji takiego, a nie innego sposobu grania reprezentacji Meksyku” – powiedział.
Borek odniósł się też do niewykorzystanego przez Lewandowskiego rzutu karnego. Duże kontrowersje wzbudziło zachowanie sędziego, który kazał kapitanowi Biało-Czerwonych przestawienie piłki. „Sędzia go wybił! Kazał mu przestawić piłkę, a widać było na bliskim planie, że Robert Lewandowski uregulował oddech, szykował się do rozbiegu i nagle arbiter poprosił go do siebie, żeby tę piłkę poprawił. Ja miałem wrażenie, że jak ona jest styczna z tym punktem rzutu karnego, to Robert będzie mógł strzelać, ale sędzia się uparł, żeby postawił ją centralnie na samym środku no i nie trafił. Strzelił za lekko, nie w boczną siatkę i nawet mierzący 183 cm Ochoa, odbił piłkę” – stwierdził.
Źr.: Sport.pl