Reprezentacja Polski w drugim meczu Mistrzostw Świata w Katarze pokonała Arabię Saudyjską 2:0. Wynik mógłby jednak być zupełnie inny gdyby nie to, co zrobił Wojciech Szczęsny. Polski bramkarz obronił rzut karny i dobitkę.
W pierwszej połowie po dobrym strzale Piotra Zielińskiego reprezentacja Polski wyszła na prowadzenie. Jednak w 45. minucie Arabia Saudyjska stanęła przed doskonałą szansą, aby wyrównać i na drugą połowę wyjść z nadzieję na wyjście na prowadzenie.
Jednak na wysokości zadania stanął Wojciech Szczęsny. Choć polskiemu bramkarzowi wypominano, że na dużych turniejach popełniał błędy w ważnych momentach, to tym razem zrobił nawet więcej, niż do niego należało.
Polski bramkarz wyczuł, w który róg uderzy zawodnik Arabii Saudyjskiej i rzucił się dokładnie w tamto miejsce. Na tym jednak nie koniec. Szczęsny zdołał obronić także i dobitkę. To był arcyważny moment, bo mógł odwrócić losy spotkania. W drugiej połowie Robert Lewandowski zdobył swoją pierwszą bramkę na Mistrzostwach Świata i podwyższył wynik na 2:0.
Czytaj także: To, co zrobił Lewandowski po golu przejdzie do historii. Niesamowite [WIDEO]
Źr. wmeritum.pl; tvp sport; sport.pl