Ukraiński olimpijczyk Władysław Heraskewycz zwrócił uwagę na zdumiewającą sytuację, do jakiej doszło podczas obecnych mistrzostw świata w Katarze. Podczas jednego z meczy na trybunach pojawiła się ukraińska flaga z symbolem pułku Azow. Przedstawiciele FFIA usunęli ją. Tymczasem nie było problemu z flagą Rosji.
Podczas jednego ze spotkań w Katarze na trybunach wywieszono flagę Ukrainy z symbolem pułku Azow. Jak się okazuje, FIFA nakazała usunięcia tej flagi w trakcie meczu.
Na sprawę zwrócił uwagę dwukrotny olimpijczyk z Kijowa Władysław Heraskewycz. „Hiszpańscy kibice rozwinęli flagę Ukrainy z symbolem „Azowa”, ale przedstawiciele FIFA ją usunęli” – napisał na Twitterze.
Czytaj także: Polscy kibice zobaczyli ceny wódki w Katarze. Przecierali oczy ze zdumienia
Tymczasem, gdy na boisku występował piłkarz Kamerunu Gael Ondoua z flagą Rosji na bucie, nie wywołało to żadnej reakcji. FIFA uznała, że taki gest nie miał charakteru politycznego, więc nie wyciągnięto żadnych konsekwencji.
„Flaga terrorystów jest dozwolona, a flaga obrońców wolności jest zabroniona” – skomentował sytuację Heraskewycz i dodał: „FIFA, co za wstyd”.
Czytaj także: Miedwiediew grozi. „Natychmiast staną się celami naszych sił zbrojnych”
Źr. sport.pl