Niespodziewana sytuacja podczas debaty poprzedzającej wybory na prezydenta Czech. Jeden z kandydatów, kontrowersyjny Andrej Babisz, nawiązał do sieci sklepów Biedronka w Polsce.
Andrej Babisz, kandydat na prezydenta Czech, zasłynął niedawno zaskakującą wypowiedzią dotyczącą wysłania wojsk do Polski, gdyby – czysto hipotetycznie – nasz kraj został zaatakowany przez Rosję.
– W żadnym przypadku nie wysyłałbym naszych dzieci na wojnę. Polska nie zostanie zaatakowana, musimy temu zapobiec – powiedział Babisz podczas debaty ze swoim kontrkandydatem, emerytowany generałem Petrem Pavlem.
Niedawno Babisz ponownie nawiązał do Polski. Podczas kolejnej debaty odniósł się do kwestii związanej z cenami w sklepach. Kandydat na prezydenta Czech zdecydował się na niespodziewaną wypowiedź.
Biedronka w kampanii prezydenckiej w Czechach. Andrej Babisz o dyskoncie spożywczym
Andrej Babisz postanowił nawiązać do faktu, iż w Polsce obniżono VAT na żywność do 0%. Kandydat na prezydenta Czech powiedział, że te niższe ceny na produkty tego typu widoczne są w popularnej w naszym kraju sieci sklepów Biedronka.
Kandydat do objęcia prezydenckiego fotela wbił w ten sposób szpilkę obecnemu rządowi, który – w jego ocenie – nie radzi sobie z szalejącym, wywołanym wojną w Ukrainie, kryzysem. Istotne jest to, iż rządząca koalicja udzieliła poparcia Petrovi Pavlovi, czyli kontrkandydatowi Babisa. Polityk uderzył więc tym samym w swojego wyborczego rywala.
Czy w kampanii prezydenckiej w Czechach pojawiła się Biedronka? Tak, pojawiła się – we wczorajszej debacie na @CNNPrima. Dziś ostatnia debata telewizyjna w @tvnovaofficial. Czekamy na polskie akcenty. pic.twitter.com/m4oN1Y995w
— Wojtek Stobba (@w_stobba) January 26, 2023