Ciągle patrzyła na telefon, nie zauważyła, że nadjeżdża tramwaj. Policja publikuje wstrząsające nagranie [WIDEO]

Wstrząsające sceny w Chorzowie. 32-letnia kobieta weszła na torowisko wprost pod nadjeżdżający tramwaj. Policja wyjaśnia okoliczności wypadku. Funkcjonariusze opublikowali nagranie ze zdarzenia.

„Do wypadku doszło w miniony piątek tuż po 13.00 na torowisku w kierunku Katowic. 32-letnia mieszkanka miasta przechodziła z przystanku autobusowego Chorzów AKS w kierunku ul. Paderewskiego” – informuje chorzowska policja.

Funkcjonariusze donoszą, że kobieta idąc wzdłuż torowiska niespodziewanie wkroczyła na nie. Na nagraniu widać, że trzymała w ręku telefon. Niewykluczone, że to on odwrócił jej uwagę.

Chorzów. 32 latka z komórką w ręku, słuchawkami na uszach. Z urazem głowy została przewieziona do szpitala.
Z powodu awaryjnego hamowania, ranna została 75 letnia pani. Uraz kręgosłupa i nogi? pic.twitter.com/SGdSBRAHtr

— PikuśPOL ?? ‏? (@pikus_pol) February 13, 2023

Pomimo gwałtownego hamowania, tramwaj uderzył 32-latkę. Kobieta doznała urazu głowy i została przetransportowana do szpitala. „Chorzowianka nie rozejrzała się, czy nic nie jedzie. Dodatkowo trzymała w ręku telefon, a w uszach miała słuchawki. Brak obserwacji otoczenia i korzystanie z telefonu, doprowadziło do wypadku” – podkreśla policja.

Chorzów: Kobieta weszła pod tramwaj. Ucierpiała także pasażerka

W wyniku gwałtownego hamowania tramwaju ucierpiała także 75-letnia pasażerka. Starsza kobieta doznała urazu nogi i kręgosłupa. Również została przewieziona do szpitala.

– Apelujemy do wszystkich o rozwagę i pamiętanie o podstawowych zasadach bezpiecznego poruszania się po drogach. Upewnijmy się, czy możemy w bezpieczny sposób przejść na drugą stronę jezdni lub torowiska – podkreślił asp. szt. Sebastian Imiołczyk, oficer prasowy chorzowskich policjantów.

– Przypominamy również, że korzystanie z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego w sposób ograniczający nam obserwację podczas pokonywania jezdni, drogi dla rowerów, czy też torowiska, jest wykroczeniem – podsumowuje asp. szt. Sebastian Imiołczyk.

Przeczytaj również:

• Policjantka była pod wpływem alkoholu. Trudno uwierzyć, że to zrobiła
• „Dziś rano badano mnie alkomatem. Czekali na mnie”. Krystyna Janda obawia się o bezpieczeństwo
• Ukradł tramwaj w Chorzowie i… woził nim pasażerów po mieście