Cena chleba w popularnych dyskontach wzrosła za sprawą rosnących kosztów pobocznych, tj. m.in. produkty czy prąd. Okazuje się jednak, że są miejsca, w których chleb kosztuje naprawdę gigantyczne pieniądze, a mimo to ludzie są w stanie za niego zapłacić.
Cena chleba w „zwykłych” sklepach wynosi obecnie ponad cztery złote. Rosnąca cena tego produktu to oczywiście efekt wielu czynników, tj. m.in. wyższe opłaty za prąd. Piekarnie nie mają więc wyjścia i muszą podnosić cenę pieczywa.
Okazuje się jednak, że są miejsca, w których chleb – zachowując oczywiście proporcje – kosztuje naprawdę gigantyczne pieniądze. Co więcej, są ludzie, którzy mogą i chcą za niego tyle zapłacić.
O jakim miejscu mowa? Chodzi o delikatesy, które znajdują się w luksusowym warszawskim domu towarowym o nazwie „Vitkac”. Cena chleba w tym miejscu jest dużo wyższa niż w przeciętnym sklepie spożywczym czy dyskoncie.
Cena chleba w delikatesach „dla bogaczy” zwala z nóg
O cenie chleba w delikatesach znajdujących się w delikatesach zlokalizowanych w „Vitkacu” pisze serwis internetowy o2.pl. Jego dziennikarze postanowili osobiście sprawdzić, ile musimy zapłacić za pieczywo w sklepie „dla bogaczy”.
Okazuje się, że cena chleba we wspomnianych delikatesach zwala z nóg przeciętnego obywatela. Jego cena waha się bowiem w przedziale pomiędzy 22 a 25 złotych. Należy jednak pamiętać, że jego jakość, podobnie jak cena, jest wysoka. Chleb został upieczony na bazie naturalnych składników i zapewne nie posiada w swoim składzie chemii.
Wysoka cena chleb to nie wszystko. Okazuje się bowiem, że jeżeli chcielibyśmy kupić do tego puszkę herbaty z bergamotką to zapłacimy za nią… 83 złote. Jak widać więc nie są to zakupy dla każdego. Chociaż, może od czasu do czasu warto zaszaleć?