Rafał Mundry, ekonomista, który publikuje swoje przemyślenia w serwisie Twitter, zamieścił zdjęcie z jednego ze spożywczych dyskontów. Cena majonezu, którą możemy zobaczyć na półkach, zwala z nóg.
Wszystko zaczęło się od wpisu, który zamieścił na Twitterze Przemysław Barankiewicz. Nawiązał do niedawnych medialnych publikacji dotyczących cen papryki, które znacząco się podniosły.
– To jest niezwykle ciekawe, jaką rolę w polskim życiu publicznym od lat odgrywa… papryka. Najpierw ten od „jak żyć, premierze”, teraz szok, że 24 zł za kilogram. Pikantny kraj – napisał.
Na wpis Barankiewicza zareagował wspomniany Rafał Mundry, który postanowił odnieść się z kolei do ceny majonezu. Do tweeta dołączył wymowne zdjęcie, które zostało wykonane w jednym z dyskontów spożywczych.
Cena majonezu. Ludzie nie dowierzają
– Przed Wielkanocą ludzie teraz patrzą i nie dowierzają… I już nie chodzi o paprykę… Rok temu na promce można było kupić taki nawet za 8 zł. Ale może chociaż będziemy zdrowsi? – napisał i dołączył zdjęcie, na którym widać, iż duży słoik majonezu kosztuje już niemal 16 złotych.
Przed Wielkanocą ludzie teraz patrzą i niedowierzają…
— Rafał Mundry (@RafalMundry) March 4, 2023
I już nie chodzi o paprykę…
Rok temu na promce można było kupić taki nawet za 8 zł.
Ale może chociaż będziemy zdrowsi?? pic.twitter.com/8WQLaioiKh
– Chyba się Panu pojemności pomyliły – zasugerował jeden z internautów. Mundry odpowiedział wymownym zestawieniem, w którym porównał ceny majonezu w poprzednich latach.
2020: po 6,99 zł (za 900 ml)
— Rafał Mundry (@RafalMundry) March 4, 2023
2022: po 7,50 zł (za 820 ml)
2023: po 15,99 zł (za 800 ml)
Nie tylko drożej. Ale i mniej.
Shrinkinflacja, shrinkflation
inflacja malejących opakowań
A jak nie będzie schodził, to będzie jak z masłem :) pic.twitter.com/gX5ZmVUfRf