Od niespodziewanej śmierci Mateusz Murańskiego minął już miesiąc. Dopiero teraz publicznie głos zabrała narzeczona Murańskiego, która nie ukrywa, że nadal bardzo mocno przeżywa tragedię. Podkreśliła, że bolą ją szczególnie komentarze oparte na nieprawdziwych informacjach.
Murański zmarł niespodziewanie 8 lutego. Tragedia wstrząsnęła światem tzw. freak fightów. Niemal natychmiast w sieci pojawiło się mnóstwo komentarzy i spekulacji dotyczących okoliczności tragedii. Niemal wszystkie opierały się na nieprawdziwych informacjach.
Tymczasem na TikToku pojawiło się nagranie, w którym narzeczona Murańskiego dementuje kłamstwa wypisywane o jego śmierci. „Minął ponad miesiąc, od kiedy moje życie zamieniło się w istny film. Niestety, nie jest on z happy endem, a codziennym horrorem, w którym nikt z Was nie chciałby „grać”. Słowo GRAĆ jest tu kluczem, bo historia moja i rodziców Matiego stała się sprawą publiczną. Media i ludzie są w takich momentach bezlitośni, aby tylko zapewnić sobie odpowiednio dużą ilość tzw. wyświetleń” – napisała.
„Jako jego narzeczona nie godzę się na spekulacje, że chciał popełnić samobójstwo (nie chcecie wiedzieć nawet, jak ciężko mi się to pisze). Nie godzę się na wyzywanie mnie, jak mogłam wyjechać na parę dni do rodziny i co ze mnie za kobieta (nie będę przytaczać epitetów). Plotki o naszym rzekomym rozstaniu czy o tym, że Mat był w tamtą noc na jakiejś imprezie, również rozprzestrzeniają ludzie, których nigdy nie widzieliśmy na oczy” – pisze dalej narzeczona Murańskiego.
Wskazała również, co szczególnie ją zbulwersowało. „A na końcu kobieta ze służby medycznej, która bez żadnych dowodów napisała do koleżanki o rzekomym przedawkowaniu, po czym udostępniła to do sieci chwilę po reanimacji Mata. Jako jego narzeczona proszę Was, jeżeli posiadacie trochę człowieczeństwa, PRZESTAŃCIE!” – zaapelowała narzeczona Murańskiego.
Przeczytaj również:
- Bijatyka na meczu Korona Kielce – Radomiak. Są zatrzymani [WIDEO]
- Pruszków. Nagrali, jak znęcają się nad nastolatkiem. Przypalali papierosem i kazali całować buty
- Karol Strasburger pokazał ostatnie zdjęcie z Januszem Weissem. „Z sercem pełnym żalu…”
Źr. tik tok; radiozet.pl