Po Polsce „śmigał” już Tuskobus, a teraz w trasę wyrusza „Czerwony autobus SLD”. W ten sposób swoich kandydatów w wyborach do Europarlamentu promować będzie koalicja SLD-UP.
Autobusem jeździć będzie sam przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej Leszek Miller, sekretarz generalny Krzysztof Gawkowski, posłowie, europosłowie, samorządowcy oraz inni działacze SLD i Federacji Młodych Socjalistów.
Krzysztof Gawkowski przedstawił najważniejsze cele kampanii:
Czytaj także: NASZ WYWIAD #4. Dariusz Szczotkowski: Nie powinienem był tak się odezwać do Korwin-Mikkego. Ludzie weryfikują swoje poglądy
„Chcemy pokazywać jak widzimy europarlament, tłumaczyć, czym on jest, zachęcać do udziału w wyborach i pokazywać naszą lewicową wizję. Pokażemy w każdym powiecie inwestycje, które powinny być realizowane i pokażemy te, których się nie udało zrealizować oraz te udane. Przygotowujemy się do tego od dwóch lat. Wybraliśmy ponad 250 tys. ankiet, przygotowaliśmy raport samorządowy pokazujący jak Polska samorządowa mogłaby skorzystać ze środków europejskich, a które zostały zmarnowane” – opowiada Gawkowski.
Pan sekretarz wyjaśnił również powód dla którego autobus będzie koloru czerwonego:
„Kolor czerwony to jest kolor europejskiej lewicy. Wiąże się on ze świętem pracy, z partią europejskich socjalistów. W Europie lewica rządzi dziś w jedenastu krajach, m.in we Francji, Niemczech, Austrii, Czechach, na Słowacji, w Rumunii i Danii. I wszędzie tam jest kolor czerwony – otwarty, ciepły i przyciągający. Pokazuje jaki jest pomysł na Europę”
źrodło: rp.pl
fot. Lukas Plewnia / Commons Wikimedia