Donald Tusk nie ma wątpliwości – obóz rządzący traci władzę. Lider Platformy Obywatelskiej wskazał pewną cechę, która jego zdaniem świadczy o coraz niższych szansach partii Jarosława Kaczyńskiego na wygranie wyborów…
Donald Tusk wrócił na dobre do objazdu Polski, po chorobie. Ostatnie dni lider Platformy Obywatelskiej spędza wyjątkowo intensywnie, spotykając się z wyborcami różnych miast.
Wśród tematów pojawiły się m.in. reparacje oraz wątek wspólnej listy. – Ci z polityków, którzy nie chcą wspólnej listy, chcą tylko być, tylko wejść do Sejmu – jeżeli w najbliższym czasie nie zrozumieją, że trzeba zrobić to natychmiast, to przed wyborami znikną w sondażach i dostaną od wyborców baty. Wtedy zostanie jedna lista – powiedział na spotkaniu z mieszkańcami Żywca.
– Ja chcę powiedzieć jedno: jeśli oni w najbliższych dniach nie zrozumieją, że trzeba to robić natychmiast, to wyborcy zdecydują. Już za kilka miesięcy zobaczycie to w sondażach, na dwa-trzy miesiące przed wyborami, że ci, którzy chcą tylko wejść, tylko być – oni znikną. I będziemy mieli jedną listę – dodał.
Tusk nie ma wątpliwości. To świadczy o tym, że PiS traci władze
Z kolei na spotkaniu z przedstawicielami Cechu Rzemieślników w Zawierciu przyznał, że są sygnały świadczące o końcu władzy Kaczyńskiego. – To brutalnie zabrzmi. Im mniejsze szanse ma ktoś na zdobycie władzy, tym więcej projektów produkuje – oświadczył.
– Jak ja widzę gości… i widzę po nich, że na pewno nie wygrają wyborów, to słyszę codziennie jak oni mówią, co oni zrobią w Polsce i ile mają świetnych programów przygotowanych. Mówię: No, ale chłopie… – zaznaczył. – W polityce kluczem jest sprawczość, władza. Nie trzeba codziennie odkrywać Ameryk – dodał.