Prezenty na pierwszą komunię, co roku są przedmiotem ożywionej dyskusji. Co roku pojawiają się również apele, przede wszystkim ze strony duchownych, by zachować w nich umiar. Okazuje się jednak, że najnowszy trend łamie wszelkie standardy.
Księża podkreślają, by z przyjęciami komunijnymi nie przesadzać. Wydarzeniem, jakim jest Pierwsza Komunia Święta, powinno rozgrywać się przede wszystkim w sferze duchowej. Kwestie materialne dla dzieci również są rzecz jasna istotne, aczkolwiek najważniejszy jest umiar.
Okazuje się jednak, że te apele przypominają przysłowiowe „wołanie na puszczy”. Rodzice kupują bowiem swoim dzieciom coraz bardziej wymyśle i drogie prezenty, a te – według niektórych relacji – pomimo tego potrafią być z nich niezadowolone.
Ostatnio w mediach pojawiła się informacja opisująca najnowszy komunijny trend prezentowy. Jest on wyjątkowo szokujący, ale i okrutny. Okazuje się bowiem, że dzieci otrzymują w prezencie… egzotyczne zwierzęta.
Szokujący prezent komunijny
W poprzednich lata dużo mówiło się o quadach lub dronach, które wręczano dzieciom podczas uroczystości z okazji pierwszej komunii. Teraz pojawiła się jednak inna, bardzo niebezpieczna moda. „Gazeta Wyborcza” podaje bowiem, że w formie prezentów wręczane są… żywe małpy.
Dziennikarz „GW” postanowił nawet sprawdzić, w jaki sposób kupić małpę. Wszystko wskazuje na to, że jest to banalnie proste. Zakup to jednak tylko preludium, później o zwierzę trzeba dbać, a tutaj zaczynają się schody. – Potrzebne są specjalistyczne lampy, nawilżacze, oczyszczacze powietrza. Do tego przynajmniej dwa razy w roku badania profilaktyczne u weterynarza. To sprawia, że nie jest tanio. Ale niektórzy po prostu trzymają parkę w małej klatce i prowadzą produkcję małp – mówi hodowca tych zwierząt, który podkreśla, że ws. zakupu dzwonią do niego ludzie na bazie impulsu czy też fajnego filmiku na Instagramie. – Niektórzy nie hodują małp, tylko produkują żywe zabawki. Byle częściej, byle więcej – przyznaje z bólem.
Mężczyzna dodaje również, że małpy potrafią być niebezpieczne, a na ugryzienia narażone są przede wszystkim dzieci. Stąd apele, by prezent na pierwszą komunię dobrze przemyśleć. Niech to nie będzie małpa, szczególnie w sytuacji, gdy nie mamy ani wiedzy, ani warunków, jak odpowiednio się nią opiekować.