Szokujące informacje z Sosnowca. W przydomowym basenie dokonano niespodziewanego znaleziska. W przydomowym basenie były bowiem… dwa krokodyle.
Przedstawiciele służb w Sosnowcu otrzymali dość zaskakujące zgłoszenie. Chodziło o interwencję w jednym z domów, a konkretnie w przydomowym basenie.
– Wczoraj o godzinie 11 otrzymaliśmy prośbę od policji o pomoc w odłowieniu dwóch krokodyli nilowych z basenu na prywatnej posesji w Sosnowcu – powiedział w rozmowie z serwisem polsatnews.pl kapitan Łukasz Marchewka z Państwowej Straży Pożarnej w Sosnowcu.
W akcję odłowienia zwierząt zaangażowani zostali nie tylko policjanci i strażacy, ale również pracownicy poznańskiego ogrodu zoologicznego, którzy opisali zresztą to zdarzenie na swoim profilu społecznościowym.
Sosnowiec. Krokodyle w przydomowym basenie
– Kochani! Dziś znowu ratowaliśmy wyjątkowe bardzo niebezpieczne zwierzę: trzymetrowego krokodyla nilowego. Jesteśmy tam, gdzie trzeba nieść pomoc szczególną – napisali przedstawiciele zoo w mediach społecznościowych.
Niestety, zoo podaje też dość szokujące kulisy całej akcji. – Szczegóły interwencji przedstawi wkrótce Śląska Policja i Prokuratura, możemy jedynie nadal prosić o kciuki, bo zwierzę przebywało bardzo długo w fatalnych warunkach utrzymania w wodzie ze zmacerowanymi zwłokami samicy – towarzyszki, bardzo obawiamy się efektów zatrucia, które ze względu na specyficzny metabolizm krokodyli mogą ujawnić się z czasem. To była bardzo trudna akcja ratownicza – czytamy w kolejnym wpisie.