Dzięki reakcji świadka policjanci zatrzymali nastolatka, który kierował pojazdem pod wpływem alkoholu. 16-latek jechał dostawczym renault mając blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Młody mężczyzna nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów, a bus, którym jechał nie miał bocznych drzwi.
W sobotę, ropczyccy policjanci otrzymali zgłoszenie, że w kierunku miejscowości Olimpów, jedzie kierujący dostawczym renault, który może być pod wpływem alkoholu. Opisany w zgłoszeniu pojazd, funkcjonariusze zauważyli na jednym z parkingów w Iwierzycach. Obok pojazdu znajdował się zgłaszający oraz kierujący tym pojazdem.
Policjanci w rozmowie ze świadkiem ustalili, że jadąc drogą krajową nr 94, w miejscowości Sędziszów Małopolski, zauważył białego busa, który nie posiadał drzwi bocznych przestrzeni ładunkowej. Dodatkowo sposób jazdy kierującego wskazywał, że może on znajdować się pod wpływem alkoholu. Mężczyzna przekraczał oś jezdni i najeżdżał na pobocze.
Świadek o zdarzeniu poinformował policjantów i kontynuował jazdę za kierującym busem, który jechał w kierunku Olimpowa. W miejscowości Iwierzyce, kierujący renault wjechał na jeden z parkingów, po czym ponownie próbował powrócić na drogę, jednak zgłaszający uniemożliwił mu dalszą jazdę, zastawiając busa swoim pojazdem. Świadek podszedł do kierującego tym pojazdem, jednak ten ruszył i próbował odjechać. Po przejechaniu kilkunastu metrów pojazd zgasł, wtedy świadek wyciągnął kluczyki z jego stacyjki. W tym momencie z busa wysiadł pasażer i oddalił się, natomiast kierujący pozostał w aucie.
Jak się okazało, za kierownicą dostawczaka siedział 16-letni mieszkaniec gminy Iwierzyce. Badanie stanu trzeźwości potwierdziło przypuszczenie zgłaszającego. Młody mężczyzna miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie i nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Dodatkowo nastolatek zabrał pojazd ojcu, który został pozostawiony do naprawy przez jego znajomego.
Przeczytaj również:
- Tak wyglądały „przeprosiny” na antenie TVN24. Przy okazji dostało się Dudzie i Kaczyńskiemu… [WIDEO]
- Makabryczne odkrycie w Legnicy, zaskakujący zwrot. Wiadomo, czyje zwłoki znaleziono
- Strażnik więzienny opisał, co może spotkać matkę i ojczyma Kamilka w więzieniu. Nie będą mieć tak źle?
Źr. Policja