„Kurier Szczeciński” podaje, że zmarł Janusz Zalewski. To polski biznesmen, hotelarz. Mężczyzna miał zginąć „w wyniku tragicznego zdarzenia za granicą”.
– W poniedziałek (29 maja) w wieku 65 lat zmarł w wyniku tragicznego zdarzenia za granicą Janusz Zalewski, twórca obiektów wypoczynkowych Sandra w Pogorzelicy i Karpaczu oraz hotelu w Mrzeżynie – podaje na swojej stronie internetowej „Kurier Szczeciński”.
Wspomniane medium nie podaje jednak, co dokładnie wydarzyło się podczas pobytu Zalewskiego poza granicami naszego kraju. Ograniczono się jedynie do przytoczonego wyżej zdania o „tragicznym zdarzeniu”.
– Zaczynał (Zalewski – przyp. red.) wiele lat temu jako szef kuchni w pogorzelickim ośrodku wypoczynkowym fabryki pończoch z Aleksandrowa Łódzkiego, którego stał się potem właścicielem. Rozbudował go od podstaw, a magnesem były potężna sieć basenów, zjeżdżalni, brodzików dla dzieci i innych atrakcji. Przed tegorocznymi wakacjami miał zamiar otworzyć kolejne atrakcje, ale tragiczna śmierć to przerwała – opisuje sylwetkę Zalewskiego „Kurier Szczeciński”.
Szczecińskie medium informuje również, że w 2023 roku Janusz Zalewski planował przejść na emeryturę. Niestety, nagła śmierć pokrzyżowała jego plany.
Janusz Zalewski (65) – biznesmen działający w branży hotelowej, właściciel obiektów wypoczynkowych Sandra w Pogorzelicy i Karpaczu oraz hotelu w Mrzeżynie. Zmarł na skutek obrażeń odniesionych w wypadku podczas pobytu za granicą. pic.twitter.com/TOBdQpfcmK
— Kto umarł? (@KtoUmarl) May 29, 2023