Rusza ukraińska kontrofensywa, która wywołuje nerwowe reakcje po stronie rosyjskiej. Czeczeński przywódca Ramzan Kadyrow zagroził… zajęciem terytoriów Polski, Francji i Niemiec. Twierdzi, że taki potencjał posiadają siły czeczeńskie, choć podczas wcześniejszych walk na Ukrainie raczej tego nie dowiodły.
Kadyrow w rozmowie z czeczeńską agencją prasową „Grozny Inform” groził Polsce, Francji oraz Niemcom. „Siły Specjalne Achmat, składające się z trzech dywizji, to ogromna siła, która jest w stanie zająć Polskę, Francję i dotrzeć do Niemiec” – mówił.
„Stanie się to w najbliższej przyszłości, jeśli przywódcy nie zmienią swojej taktyki” – groził dalej Kadyrow. Media zwracają uwagę, że siły czeczeńskie w zasadzie od początku pełnoskalowej inwazji na Ukrainę wspierają wojska rosyjskie i biorą udział w walkach.
W dalszej części rozmowy Kadyrow przypisał wszelkie sukcesy wojsk rosyjskich siłom czeczeńskim, choć mija się to z faktami. „Nasi wojownicy zaprowadzają porządek wszędzie tam, gdzie się ich skieruje. W ciągu dwóch i pół miesiąca zabraliśmy Mariupol, zapędziliśmy tysiące nazistów do piwnic, okrążyliśmy ich i zmusiliśmy do wyjścia z podniesionymi rękoma” – mówił.
Przeczytaj również:
- Tajemniczy wpis Marciniaka przed finałem LM. Kibice zaniepokojeni
- Posłanka Lewicy do niemieckiej deputowanej: „Polska armia jest lepiej uzbrojona od niemieckiej. Wracaj do swojej naziolskiej budy”
- Każda elektrownia jądrowa musi mieć swój symulator. Naukowiec wskazuje powód
Źr. o2.pl; twitter