Zakopiańska policja podała informację ws. zachowania turystów, którzy przybyli na wakacje do stolicy polskich Tatr. Okazuje się, że funkcjonariusze zapewnili im niemiłą niespodziankę.
Funkcjonariusze informują o samochodach, które zostały odholowane z drogi prowadzącej do przejścia granicznego Łysa Polana. Ich właściciele kompletnie zignorowali bowiem znaki drogowe, które znajdują się w tym miejscu.
– Dzisiaj kolejne pojazdy zostały odholowane z drogi W-960 prowadzącej do przejścia granicznego Łysa Polana. Przyjezdni kierowcy niestety nadal ignorują znaki drogowe. Policjanci zakopiańskiej drogówki oraz policjanci z Komisariatu Policji w Bukowinie Tatrzańskiej nadzorujący ten rejon działania zapowiadają, że będą konsekwentnie odholowywać nieprawidłowo zaparkowane pojazdy. W mijający weekend odnotowaliśmy kilkadziesiąt nieprawidłowo zaparkowanych pojazdów – napisano na facebookowym profilu policji.
Funkcjonariusze przypominają, że w tym miejscu nastąpiła zmiana organizacji ruchu, która została w odpowiedni sposób ogłoszona i oznaczona znakami drogowymi. Podkreślają, że właścicielom aut grożą wysokie mandaty.
– Za nieprawidłowe parkowanie grozi mandat karny w wysokości 100 zł i 1 punkt karny. Ponadto koszt odholowania samochodu do 3.5 t to dodatkowo około 450 zł, plus doba na parkingu kolejne 30 zł.Uwaga! Nieprawidłowe parkowanie po stronie słowackiej zagrożone jest mandatem karnym w wysokości nawet do 800 € – czytamy.
– Bilety łączone do Morskiego Oka z wyznaczonym miejscem parkingowym należy zakupić z wyprzedzeniem na stronie TPN. W przeciwnym przypadku samochód proponujemy zostawić pod kwaterą i korzystać z komunikacji zbiorowej – tłumaczą funkcjonariusze.