Media poinformowały o odpowiedzi, jaką otrzymał Mateusz Morawiecki ze strony Manfreda Webera. Szef polskiego rządu, oburzony słowami niemieckiego szefa EPL, wyzwał go na debatę. Wskazał nawet termin.
O szczegółach odpowiedzi Webera poinformował portal „Politico”. Serwis nie otrzymał bezpośredniego komentarza samego szefa EPL, ale jedynie jego współpracowników, którzy wykluczyli udział w takiej debacie. „Nie, nie mieszamy się w to całkowicie” – przekazali współpracownicy szefa grupy Europejskiej Partii Ludowej (EPL).
Przypomnijmy, kilka dni temu Weber w niemieckiej telewizji określił PiS mianem „wroga”, z którym będzie „zwalczał”. „Kto to akceptuje, może być demokratycznym partnerem – konkurentem, politycznym konkurentem, ale demokratycznym partnerem. A wszyscy inni, którzy tego nie przestrzegają, jak niemiecka AfD, jak Le Pen we Francji albo PiS w Polsce, są naszymi przeciwnikami i będą przez nas zwalczani” – mówił.
Jego słowa wywołały w Polsce burzę. „Miarka się przebrała. Jako premier polskiego rządu, który reprezentuje większość sejmową wybraną w demokratycznych wyborach, nie pozwolę, by wybory Polaków były tak szkalowane” – reagował ostro Morawiecki.
Polski premier wyzwał szefa EPL na debatę. „Panie Weber, proszę nie posługiwać się swoim pomocnikiem Donaldem Tuskiem, proszę stanąć do debaty. Zarzucacie nam łamanie demokratycznych reguł? Proszę to powiedzieć milionom Polaków w telewizyjnym starciu. Zapraszam pana na debatę 2 października” – zaproponował.
Przeczytaj również:
- Morawiecki odpowiada Weberowi. „Miarka się przebrała”
- Wpadka w głównym wydaniu Wiadomości. Prowadząca błyskawicznie się poprawiła [WIDEO]
- Stanowski bezlitosny dla Hajty. „Tyle, jeśli chodzi o tego golasa” [WIDEO]
Źr. Polsat News; wmeritum.pl