Zaskakująca sytuacja w „Wiadomościach” TVP. W czasie, gdy przez media przetacza się fala spekulacji na temat odejścia Danuty Holeckiej, prezenterka wystąpiła na antenie stacji z oświadczeniem. Nie dotyczyło to jednak jej ścieżki zawodowej, a… przeprosin.
W ostatnich dniach w mediach pojawiło się wiele publikacji na temat zmian kadrowych w TVP. Wśród głównych tematów było potencjalne odejście Danuty Holeckiej, szefowej serwisu „Wiadomości”. Ostatnio, 3 grudnia, dziennikarka wygłosiła oświadczenie. Jednak nie dotyczyło to tego tematu.
Holecka powróciła do sprawy konfliktu stacji z fotografem Bartoszem Sadowskim. Artysta wygrał proces z Telewizją Polską ws. wykorzystania przez stację zdjęcia Jana Kulczyka bez zgody i wiedzy autora. Proces toczył się dwa lata, ale ostatecznie są przyznał rację Sadowskiemu.
Holecka wydała oświadczenie. O co chodziło?
W ogłoszonym wyroku znalazła się m.in. wzmianka o przeprosinach. Fotograf był jednak zaniepokojony, że stacja nie zdecyduje się na taki ruch. „Mój prawnik dostał wiadomość, że nie zamierzają wykonywać tej części wyroku. Publiczne medium na usługach partii PiS ignoruje prawomocne wyroki” – poinformował.
Ostatecznie tak się jednak nie stało. 3 grudnia w wydaniu „Wiadomości” pokazała się specjalna plansza poświęcona fotografowi. Następnie oświadczenie przeczytane przez Danutę Holecką.
„Telewizja Polska Spółka Akcyjna przeprasza pana Bartosza Sadowskiego za wykorzystanie bez jego wiedzy i zgody utworu jego autorstwa w postaci fotografii przedstawiającej Jana Kulczyka opublikowanej podczas dwóch głównych wydań serwisu informacyjnego 'Wiadomości’ […] z naruszeniem autorskich praw osobistych pana Bartosza Sadowskiego” – poinformowano.
Autor zdjęcia gorzko skomentował przeprosiny. „Danuta przed wymeldowaniem przeprasza mnie za to, co ukradli. Mina na koniec bezcenna. Jest satysfakcja” – napisał w mediach społecznościowych.