Szymon Hołownia podczas konferencji prasowej ostro odniósł się do niedawnych słów Roberta Biedronia pod jego adresem. Marszałek Sejmu poradził politykowi Lewicy, aby ten „spuścił z tonu i ograniczył emocje”. Poszło o aborcję.
W poniedziałek współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń użył mocnych określeń wobec Marszałka Sejmu. „Marszałek Sejmu Szymon Hołownia jest politycznym tchórzem w sprawie aborcji. Nie chce powiedzieć szczerze, jakie ma poglądy i zrzuca odpowiedzialność na referendum” – powiedział Biedroń.
Hołownia nie pozostawił tego bez odpowiedzi. „Radzę Robertowi Biedroniowi, aby spuścił z tonu i ograniczył emocje. Nie odnajduję się w języku debaty, jaki zaproponował, nazywając mnie zresztą w innym programie tchórzem i wyzywając od najgorszych” – powiedział.
„Tu nie chodzi o kolejną nawalankę polityczną tego czy innego polityka, tylko o sprawy które na prawdę rozdzierają serca i życia wielu ludzi w Polsce” – tłumaczył Hołownia. Podkreślił, że tę kwestię powinni rozstrzygnąć sami obywatele, bo „jak biorą się za to politycy, to się kończy dokładnie tym, braniem się za łby, obrażaniem się nawzajem, okrzykami płomiennymi, od których w żaden sposób nie poprawia się sytuacja polskich kobiet”.
„Jak spotkam Roberta, to popatrzę mu głęboko w oczy i upewnię się, że będzie w stanie w twarz, a nie do kamery, powiedzieć mi to samo” – zapewnił Hołownia.
Przeczytaj również:
- Sondaż. PiS traci poparcie. Pięć formacji w Sejmie
- Mucha objęła stanowisko w rządzie. Na miejscu taka niespodzianka: „Poprzednik pozostawił pamiątkę” [FOTO]
- Był paskowym w TVP i przerwał milczenie. Powiedział całą prawdę
Źr. RMF FM