Grzegorz Braun słynie z zaskakujących zachowań. W ostatnim czasie wywołał prawdziwą burzę używając gaśnicy do zgaszenia świeczek chanukowych w Sejmie. Teraz inny poseł Konfederacji, Przemysław Wipler ujawnia, co działo się na spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą.
Wipler w rozmowie z Robertem Mazurkiem w RMF FM powrócił do spotkania, jakie prezydent Duda odbywał z delegacjami partii. W swojej relacji poseł wskazał, że dość zdumiewająco zachowywał się wówczas Grzegorz Braun.
„Grzegorz Braun z wieloma rzeczami nie ma problemu, a ma problem z rzeczami, z którymi nie powinien mieć problemu. Na przykład z tym, że jak poszliśmy do prezydenta, to on był niezadowolony z tego, jak został usadzony i przestawiał krzesła. Ku wielkiemu przerażeniu pracowników Kancelarii Prezydenta” – opowiadał Wipler w RMF FM.
Dopytywany prze Mazurka, Wipler wyjaśnił, że Braun chciał usiąść dokładnie na przeciwko prezydenta Dudy. „Najpierw proponował kolegom przesadzenie, a gdy to się nie udało, to zabrał krzesło jednego z kolegów i zaczął robić przemeblowanie” – relacjonował Wipler.
Na tę wypowiedź zareagował prezydencki fotograf Jakub Szymczuk, który wskazał na jeszcze jedną sytuację z tamtego spotkania. „Potwierdzam. A potem miał pretensje, że go nie ma na zdjęciu, bo się tak odsunął że go nie było widać” – napisał Szymczuk.
Przeczytaj również:
- Hołownia wydał komunikat ws. więzienia dla posłów! Jaki nie wytrzymał: „TVN-owski pajac”
- Żabka wysłała oficjalne pismo do Telewizji Republika! Sytuacja jest poważna
- Jasnowidz Jackowski wie, gdzie jest Jacek Jaworek. Ujawnia to wizja
Źr. se.pl; X