Agnieszka Oszczyk nie pracuje już w TVP. Prezenterka pożegnała się ze stacją podobnie jak jej wiele koleżanek i kolegów pod koniec ubiegłego roku. Teraz przerwała milczenie. – Ja naprawdę serdecznie gratuluję tym koleżankom i kolegom, którzy przyszli potem, usiedli na naszych miejscach i udają, że nic się nie stało, że jest ok – przekonuje.
Agnieszka Oszczyk była jedną z najbardziej rozpoznawalnych prezenterek TVP Info. W Telewizji Polskiej pracowała przez 20 lat. Opuściła stację na fali zmian w mediach publicznych przeprowadzanych przez obecną koalicję rządzącą.
Prezenterka postanowiła opisać ostatni dzień w pracy na Instagramie. – Doskonale pamiętam ten dzień, w którym prowadząc serwis informacyjny, siedząc w studiu i rozmawiając na Skype z gościem, usłyszałam w słuchawce głos realizatora wizji, który powiedział jedno krótkie zdanie: Dokończ serwis, ale nie ma nas już na antenie. Nie bardzo wiedziałam, co on ma na myśli – napisała.
– Widzowie zostali pozbawieni swojego prawa do informacji, zagwarantowanego konstytucją i to nie na chwilę, nie z powodu awarii, nie na kilka godzin, ale na wiele dni – dodała.
Agnieszka Oszczyk straciła prace w mediach publicznych. Teraz odniosła się do obecnej sytuacji
Prezenterka odniosła się także do tego, jak obecnie wygląda Telewizja Polska. – Kto teraz włączy sobie jakikolwiek program w TVP, zobaczy, co się zmieniło. (…) 99 proc. prezenterów zostało odsuniętych od programów TVP. Te programy po prostu zniknęły – podkreśliła.
– Gdy po kilkunastu dniach zaczęły wracać, to prowadzili je już inni ludzie, ludzie zatrudnieni przez nowe władze TVP. (…) Ja naprawdę serdecznie gratuluję tym koleżankom i kolegom, którzy przyszli potem, usiedli na naszych miejscach i udają, że nic się nie stało, że jest ok. Gratuluję dobrego samopoczucia – dodała.