Raper Tede ujawnił, że przed zakładem karnym w Radomiu widział, jak poseł Marek Suski przyniósł telewizor, który miał trafić do osadzonego tam Mariusza Kamińskiego. Brzmiałoby to absurdalnie, gdyby nie fakt, że informację potwierdził osobiście wymieniony poseł PiS.
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik nadal przebywają w więzieniach. Pomimo rozpoczęcia przez prezydenta Andrzeja Dudę procedury ułaskawieniowej, Adam Bodnar nie śpieszy się z czynnościami. Obydwaj politycy rozpoczęli protest głodowy, a przed więzieniami odbywają się demonstracje nawołujące do zwolnienia polityków.
Tymczasem zaskakującą informację podał znany raper Tede. W mediach społecznościowych zrelacjonował, że przed zakładem karnym w Radomiu widział, jak Marek Suski z PiS przywiózł telewizor, który miał trafić do Mariusza Kamińskiego. Wyjaśnił nawet, że chodzi konkretne „telewizor Manta, produkcji chińsko-polskiej czy tam polsko-chińskiej”.
„Niezależni eksperci, których pytałem, czyli goście, którzy otarli się o zakład karny i służbę penitencjarną, twierdzą, że za odmowę jedzenia przewidywany jest tzw. kwit karny od wychowawcy, co może skutkować na przykład szlabanem na telewizję. No i teraz pytanie, czy pan Kamiński będzie miał telewizję, czy nie będzie?” – mówił Tede, cytowany przez Radio ZET.
Cała historia brzmi absurdalnie, ale okazuje się, że to prawda, bo… potwierdził ją sam Suski. Przyznał, że dostarczył osadzonemu koledze odbiornik, który „po sprawdzeniu przez służby został przyjęty”. „Niestety, przyjęto jeden odbiornik telewizyjny, radiowego nie przyjęto, chociaż władze więzienia zapewniają, że jest sygnał przez radiowęzeł i możliwość wyboru dowolnej stacji radiowej. Powinno to uzupełnić możliwość dostępu do informacji naszego ministra” – powiedział.
Przeczytaj również:
- Ujawnili szczegóły szokującego nagrania z Gessler i Palikotem. Wszystko jest już jasne [WIDEO]
- Wąsik w więzieniu. Zapytali więźniów, co krzyczano, gdy go przywieźli
- Żona Wąsika ujawniła, co powiedzieli jej w więzieniu. To fatalna wiadomość, jest załamana
Źr. Radio ZET