Białoruska tenisistka Aryna Sabalenka przerwała milczenie po śmierci Konstantina Kołcowa. Tenisistka opublikowała wpis w mediach społecznościowych, w którym poinformowała, że były hokeista w chwili śmierci nie był już jej partnerem. Mężczyzna popełnił samobójstwo.
Aryna Sabalenka przerwała milczenie po śmierci Konstantina Kołcowa. Dotąd media informowały, że słynna tenisistka i zmarły były hokeista byli parą. Tymczasem z oświadczenia Sabalenki dowiadujemy się, że para się rozeszła.
„Śmierć Konstantina to niewyobrażalna tragedia i chociaż nie byliśmy już razem, to mam złamane serce” – pisze Sabalenka w krótkim oświadczeniu. „Proszę o uszanowanie prywatności mojej i jego rodziny w tym trudnym czasie” – dodała białoruska tenisistka.
Przypomnijmy, Kołcow miał 42 lata. Dawniej reprezentował Białoruś w hokeju na lodzie. W ostatnim czasie zajmował się pracą trenera. Amerykańska policja poinformowała, że z ustaleń wynika, że mężczyzna popełnił samobójstwo skacząc z balkonu. Na razie nie wiadomo, dlaczego targnął się na własne życie.
Przeczytaj również:
- Policja ujawnia, jak zginął partner Sabalenki. Dramatyczne doniesienia
- Polak narobił wstydu we Włoszech. Ludzie nie dowierzali w to, co widzą
- Tomasz Kammel poprowadzi program w TV Republika? Jasna deklaracja
Źr. Polsat News