Polska zwyciężyła po rzutach karnych z Walią. Mało kto widział jednak, co przed decydującą jedenastką zrobił nasz kapitan Robert Lewandowski.
Udało się. Biało-czerwoni awansowali na Mistrzostwa Europy, które odbędą się w Niemczech w tym roku. Było to możliwe dzięki zwycięstwu po rzutach karnych z Walią. Decydującą jedenastkę obronił Wojciech Szczęsny, a niefortunnym strzelcem okazał się Daniel James.
Mało kto jednak widział, co przed ostatnim karnym zrobił Robert Lewandowski. Kapitan naszej drużyny oraz gwiazdor FC Barcelony… nie chciał patrzeć, jak jedenastkę wykonuje reprezentant Walii. Co zrobił? Ano obrócił się plecami i w przeciwieństwie do swoich kolegów z drużyny nie obserwował przebiegu wydarzeń.
Po chwili mógł się jednak cieszyć i świętować awans na kolejny duży turniej w swojej piłkarskiej karierze. Wojciech Szczęsny stanął bowiem na wysokości zadania i obronił strzał rywala.
WIELKI WOJCIECH SZCZĘSNY.
— TVP SPORT (@sport_tvppl) March 26, 2024
KONIEC KROPKA. pic.twitter.com/DTUkdW72Qa
🥹🫶
— Anna Ulman (@UlmanAnna) March 26, 2024
DZIĘKUJEMY 🇵🇱#Szczęsny #WALPOL
👉🏻@sport_tvppl pic.twitter.com/5zxQ5KPmCU
Dzięki zwycięstwu nad Walią podopieczni Michała Probierza zagrają na Euro 2024. W grupie zmierzą się z trudnymi rywalami. Przyjdzie im bowiem rywalizować z Holandią, Austrią oraz Francją.