Jolanta Fajkowska to jedna z legend współczesnej Telewizji Polskiej. Okazuje się jednak, że TVP w „nowym” wydaniu nie za bardzo się jej podoba.
Fajkowska swoją karierę w TVP rozpoczęła od „Teleexpressu”, później trudniła się publicystyką w TVP 2. W 2006 roku zaczęła z kolei prowadzić program „Pytanie na śniadanie”, a od 2007 roku serwisy kulturalne w TVP Info. Przeprowadziła dla TVP wiele wywiadów z gwiazdami polskiego i światowego show-businessu.
Niedawno Fajkowska, którą bez wątpienia można nazwać jedną z legend TVP, zabrała głos na temat obecnej kondycji, w jakiej znajduje się telewizja publiczna. Co ciekawe, dziennikarka i prezenterka była wobec „nowej” TVP dość krytyczna.
– Można ładować w tę instytucję ogromne pieniądze i nie osiągnie się zadowalającego efektu. Inne stacje przejęły środek ciężkości. Telewizja Polska stała się jedną z wielu, i to w dodatku nie wiodących. Programy wyglądają jakoś tak amatorsko – powiedziała bez ogródek w rozmowie z Gazeta.pl.
Obecnie Jolanta Fajkowska prowadzi swój program w stacji Polsat Cafe. Nazywa się „Fajka Pokoju”. – Chcę poznawać świat młodych kobiet, około czterdziestki. Właśnie takie najczęściej zapraszam do mojego programu w Polsat Café. Są rzutkie, chętne, wiedzą, do czego służy telewizja, do czego służy rozmowa. Nie boją się przedstawiać swojego punktu widzenia, potrafią się zareklamować. To dla mnie prawdziwa zmiana pokoleniowa, że kobiety się nie wstydzą – powiedziała.