Niedługo przed meczem Polska – Holandia w Hamburgu rozegrała się strzelanina. Policjanci oddali strzały, który groził atakiem siekierą i koktajlem Mołotowa. Władze podjęły decyzję o zamknięciu strefy kibica w tym mieście.
Wstrząsające sceny w Hamburgu przed meczem Polska – Holandia. Niemieckie media informują, że mężczyzna uzbrojony w siekierę i koktajl mołotowa groził kibicom i policjantom przebywającym na ulicy.
Funkcjonariusze nie zastanawiali się i najpierw użyli przeciwko niemu gazu, a gdy to nie pomogło wyciągnęli broń – najpierw oddali strzały ostrzegawcze, a później w kierunku napastnika – informuje „Super Express”. Ranny mężczyzna trafił do szpitala.
Komunikat w sprawie wydała niemiecka policja. „W dzielnicy St. Pauli trwa obecnie duża operacja policyjna. Według wstępnych doniesień, osoba groziła funkcjonariuszom policji siekierą i urządzeniem zapalającym. Następnie funkcjonariusze użyli broni palnej. Napastnik został ranny i jest obecnie leczony” – podano w serwisie X.
Na razie nie wiadomo, co motywowało sprawcę ataku. Brak również doniesień, aby ktokolwiek poza napastnikiem doznał obrażeń. Świadkowie twierdzą, że napastnik chciał zaatakować holenderskich kibiców, ale tej informacji jeszcze nie potwierdzono.
Tymczasem w sieci pojawiło się nagranie.
Przeczytaj również:
- Nawałka zaskoczył oceną Kadry. „Duże szanse”
- Był dyrektorem reprezentacji Polski. Teraz nie ma dla nas litości. „Polska nie potrafi grać w piłkę nożną”
- Skatowali na śmierć 28-latka. Strażnik więzienny powiedział wprost, co czeka ich w więzieniu
Źr. se.pl; X