29-letnia była reprezentantka Polski Justyna Burska zginęła w sobotę w tragicznym wypadku drogowym. 23-letni sprawca dramatu usłyszał już zarzuty, ale nie postanowiono o jego aresztowaniu.
Do tragedii doszło 17 sierpnia na skrzyżowaniu dróg do Różnowa, Słup i Barczewka w województwie warmińsko-mazurskim. Była reprezentantka Polski podróżowała motocyklem.
„23-letni kierowca toyoty nie ustąpił jej pierwszeństwa. Wyjeżdżał on na drogę od strony Różnowa. Jest tam umieszczony znak „stopu” i znak obowiązku ustąpienia pierwszeństwa” – powiedziała „Faktowi” kom. Anna Balińska z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.
„Mężczyzna usłyszy zarzuty. Nie został zatrzymany. Już przeprowadzono czynności z jego udziałem. W prokuraturze prawdopodobnie usłyszy zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, natomiast to przedstawiać będzie już sam prokurator” – dodała kom. Anna Balińska.
29-letnia pływaczka była reprezentantką kraju w pływaniu długodystansowym. Portal WP Sportowe Fakty przypomina, że Justyna Burska uczestniczyła w mistrzostwach świata – w 2017 roku w Budapeszcie i w 2019 r. koreańskim Gwangju. W ostatnim czasie pracowała jako instruktor pływania.
Przeczytaj również:
- Pociąg uderzył w autobus. Są ranni
- Izabela Parzyszek jednak porwana? Prokuratura ujawnia
- Nie żyje ceniony polski chirurg. Zginął w strasznym wypadku
Źr. WP Sportowe Fakty; facebook