W nocy z niedzieli na poniedziałek w Nysie dokonano wstrząsającego odkrycia. Strażacy znaleźli zwłoki mężczyzny, którym okazał się słynny lekarz, wieloletni ordynator oddziału szpitala w Nysie, dr Krzysztof Kamiński. Wcześniej znaleziono jego samochód zalany wodą.
Z informacji przekazywanych przez media wynika, że doktor Kamiński w niedzielę ok. godz. 16 zakończył dyżur. Następnie lekarz wyjechał ze szpitala w Prudniku w stronę Nysy. W tym mieście na ul. Jagiellońskiej znaleziono jego porzucony samochód.
Jednocześnie rodzina utraciła kontakt z mężczyzną. Jeszcze tego samego dnia rozpoczęto akcję poszukiwawczą. Jego wizerunek rozpowszechniono w mediach społecznościowych z prośbą o pomoc w poszukiwaniach.
Niestety poszukiwania zakończyły się tragedią. Lekarz zginął, a jego zwłoki znaleziono na ul. Jagiellońskiej. Jak podają „Nowiny Nyskie” akcja poszukiwawcza była bardzo trudna, gdyż ul. Jagielońska w Nysie jest pod wodą. Na miejscu pomagali żołnierze WOT.
„W okolicach myjni na ulicy Jagiellońskiej w Nysie ujawniono zwłoki mężczyzny. Tuż około godziny 1.30 na miejscu pojawili się żołnierze WOT, którzy wykonywali działania na miejscu. Ulica Jagielońska w Nysie jest cała w wodzie. Dostanie się na miejsce jest wręcz niemożliwe. Służby pojawiły się na miejscu dzięki ciężkim wozom bojowym” – podały „Nowiny Nyskie”.
Informację o tragicznym finale poszukiwań potwierdził również Jarosław Dudzicz, zięć zmarłego.
Przeczytaj również:
- Kolejne ofiary powodzi. Tragiczne wieści
- „Zmyło dom moich rodziców. Błagam o informację”. Dramatyczny apel ze Stronia Śląskiego
- Komendant Główny PSP dostał szokującą informację z Czech. Będzie znacznie gorzej?
Źr. o2.pl; X