Niespodziewana sytuacja w Pile. Tamtejsi policjanci przeżyli spore zaskoczenie, gdy w pewnym momencie podszedł do nich 21-letni mężczyzna.
Wszystko zaczęło się od patrolu, którego dokonywali policjanci z wydziału kryminalnego. Jadąc nieoznakowanym radiowozem przez centrum Piły nagle dostrzegli człowieka podobnego do poszukiwanego mężczyzny. Ten miał do odbycia karę 8-miesięcznego pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze postanowili więc sprawdzić czy to faktycznie ten człowiek. Podjechali do niego i podjęli rozmowę z 38-latkiem. W pewnym momencie do policjantów i mężczyzny podszedł 21-latek. Policjanci zwrócili jednak uwagę na pewną rzecz…
Okazało się, że młody mężczyzna trzyma w dłoni foliowy woreczek. Kiedy 21-latek dowiedział się, że obok stoją policjanci zaczął zachowywać się nerwowo i zaciskać w dłoni pakunek. Funkcjonariusze wyczuli, że coś jest nie tak.
Kazali mężczyźnie otworzyć dłoń. Okazało się, że w woreczku znajduje się narkotyk, a konkretnie amfetamina. – Podczas przeszukania domu mężczyzny policjanci znaleźli jeszcze blisko 80 gramów amfetaminy i marihuany – powiedziała st. sierż. Magdalena Mróz z KPP w Pile.
Ostatecznie policjanci z Piły zatrzymali dwóch mężczyzn. Zarówno 38-latka, jak i 21-latka. Temu ostatniemu grozi do 3 lat pozbawienia wolności.