Wołodymyr Zełenski zabrał głos ws. próśb, które kierował do polskiego rządu. Wyliczył, czego nie otrzymał od Polski.
Zełenski w czwartek spotkał się z liderami społeczności Zakarpacia. W trakcie rozmów poruszona została także kwestia Polski i jej pomocy dla Ukrainy w obliczu trwającej wojny z Rosją. Prezydent Ukrainy przyznał, że jego rząd prowadził rozmowy z Polską ws. ochrony powietrznej nad magazynami gazu w pobliżu miasta Stryj w obwodzie lwowskim.
Ukraiński prezydent przyznał, że Polska odmówiła. – Prosiliśmy Polskę, aby chroniła przynajmniej Stryj, gdzie mamy magazyny gazu. Czy Polacy zestrzelili rakiety? Nie – powiedział Zełenski.
Zełenski zdradził również, że Ukraina prosiła Polskę o przekazanie jej samolotów, za pomocą których można byłoby samodzielnie zestrzeliwać rosyjskie pociski skierowane na jej terytorium. Tutaj również spotkano się z odmową. – A nie dostarczając ich nam, Polacy nie odważyli się nawet sami zestrzelić rakiet – powiedział ukraiński prezydent.
W swojej wypowiedzi Zełenski podkreślił też, że Ukraina dostała jedynie 10 proc. z pomocy, którą zatwierdził amerykański Kongres. Pakiet wart 61 mld dolarów przyjęto w kwietniu tego roku.