Papież Franciszek opublikował autobiografię, w której ujawnił szokujące fakty z nieodległej przeszłości. Okazuje się, że Ojciec Święty stał się celem dwóch zamachów na jego życie. Na szczęście obydwa zakończyły się niepowodzeniem.
Fragment książki opublikował we wtorek, w dniu 88. urodzin papieża dziennik „Corriere della Sera”. Papież Franciszek ujawnia, że zamachy na niego zorganizowano podczas pielgrzymki do Iraku.
Pierwszy zamach miała przeprowadzić kobieta w kamizelce wypełnionej materiałami wybuchowymi. Tak uzbrojona jechała do Mosulu, aby przeprowadzić zamach samobójczy podczas wizyty Franciszka. Drugi atak przeprowadzono przy użyciu ciężarówki. „Ponadto ciężarówka miała ruszyć z pełną prędkością z takim samym zamiarem” – napisał papież.
Franciszek poinformował, że obydwa zamachy udaremniono dzięki pracy służb wywiadowczych. Wspomina, że gdy następnego dnia zapytał o zamachowców, w odpowiedzi usłyszał, że „już ich nie ma”. „Iracka policja przechwyciła ich i wysadziła w powietrze. To również było dla mnie bardzo uderzające. To również był zatruty owoc wojny” – pisze papież.
Papieska podróż do Iraku była bardzo ryzykownym przedsięwzięciem. Nie dość, że wciąż panował wówczas pandemia Covid-19, to jeszcze kraj wciąż zmagał się z wewnętrzną niestabilnością.
„Prawie wszyscy odradzali mi tę podróż, pierwszą w tym zakątku Bliskiego Wschodu, zdewastowanym przez ekstremistyczną przemoc i profanacje ze strony dżihadystów. Ale ja bardzo chciałem bardzo jechać. Czułem, że powinienem” – pisze papież Franciszek.
Przeczytaj również:
- 3-letnie dziecko ważyło 8 kg po „diecie”. Teraz ratują ją lekarze. Policja zatrzymała rodziców!
- Trzech nastolatków zginęło na miejscu. Nowe informacje ws. szokującego wypadku na Podlasiu
- Tusk chciał w ten sposób uratować TVN. Jest reakcja USA! Będzie zmiana?
Źr. Polsat News